Jednak śnieg zjawił się z okazji świąt, hura! Aż udałam się dwa razy na spacer ;-)
Niemniej jednak...jak to mawiają święta, święta i już po świętach :-) Mam nadzieję, że czas świąt spędzony właśnie w rodzinnym gronie naładował pozytywnie Wasze akumalatory na cały kolejny rok (w końcu bądźmy mili dla siebie nie tylko na czas świąt:)).
U mnie na świątecznym stole zagościło ciasto mocno kawowe, tak dla odmiany w towarzystwie makowców, rożnorakich pierników, serników. Trochę pracochłonne, ale warto się pogimnastykować dla TAKIEGO efektu. Ciasto wychodzi dosyć wysokie, z racji swojej wartwowości i piętrowości ;-) Niemnej jednak...polecam kawoholikom ;-)
Składniki:
Jasny biszkopt
3/4 szklanka mąki
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
3 jajka
pół szklanki drobnego cukru
1 opakowanie cukry waniliowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
Ciemny biszkopt:
3/4 szklanki mąki
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej
3 jajka
2 łyżeczki ciemnego kakao
1/3 szklanki cukru
1 łyżeczka proszku pieczenia
Masa:
1000 ml śmietany kremówki (30 lub 36%)
łyżeczka kakao
4-5 łyżki cukru pudru (można dać więcej jak wolicie bardziej słodkie kremy)
Do nasączenia:
3 łyżki brązowego cukru
1 szklanka wrzącej wody
4 łyżki kawy rozpuszczalnej lub sypanej ( ja akurat pije tylko taką więc zaparzyłam ją po prostu w kawiarce)
Przygotowanie:
Jasny biszkopt-
oddzielamy białka od żółtek i ubijamy je na sztywno z dodatkiem szczypty soli. Następnie dodajemy cukier i ubijamy aż całkowicie się rozpuści. Kolejno dodajemy po jednym żółtku cały czas ubijając za pomocą miksera. Na sam koniec na najmniejszych obrotach miksera łączymy z mąką z proszkiem do pieczenia. Wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę. Pieczemy przez ok.25 minut w temperaturze 190 st.C
Ciemny biszkopt (podobnie jak wyżej, 2-krotnie wykonujemy jego przygotowanie, bo potrzebne nam 2 ciemne spody :)
oddzielamy białka od żółtek i ubijamy je na sztywno z dodatkiem szczypty soli. Następnie dodajemy cukier i ubijamy aż całkowicie się rozpuści. Kolejno dodajemy po jednym żółtku cały czas ubijając za pomocą miksera. Na sam koniec na najmniejszych obrotach miksera łączymy z mąką z proszkiem do pieczenia i dodarkiem kakao. Wylewamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę. Pieczemy przez ok.25 minut w temperaturze 190 st.C
Masa:
Ubijamy śmietanę (najlepiej schłodzoną) z dodatkiem cukru pudru i kakao na sztywno.
Całość:
Nasączamy wszystkie 3 biszkopty kawą.
Układamy jeden ciemny biszkopt na spód. Wykładamy 1/3 cześć kremu, rozsmarowujemy. Układamy jasny, nasączony biszkopt. Rozsmarowujemy także 1/3 kremu. Układamy drugi upieczony biszkopt. Resztę kremu rozsmarowujemy pozostałą ilość kremu i posypujemy wierzch kawą rozpuszczalną (ja użyłam inki) i kakao :-) Wstawiamy na kilka godzin do lodówki (najlepiej na noc).
Uwielbiam kawowe ciasta, więc to zdecydowanie coś dla mnie :) No i wygląda fenomenalnie! :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Zdecydowanie polecam, trafny wybór jeśli chodzi o gusta Kawoholików do których się sama zaliczam ;-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciasta i desery kawowe :)
OdpowiedzUsuń